czwartek, 21 lipca 2011

szafy i inne zakamarki

Uwielbiam wchodzić do szaf. Czekam aż ktoś je otworzy i niezauważony chowam się w szafie. Jedną z zepsutym zamkiem sam otwieram :). Najlepsza chwila to ta gdy uda się wejść do szafy i jeszcze znaleźć miękki sweter na ole,lub samemu go ściągnąc z wieszaka. Ostatecznie nie musi być szafa. Mogą być różne półki, stołki,zakamarki np. schowek na buty. W porządnym domu zawsze jest coć do ukrycia się. Lubię też półkę nad tlewizorem z rozgrzamym dekoderem i video-zwłaszcza w zimie.

Był kiedyś w telewizji program o kotach i pokazywano ludzi którzy cały dom urządzili dla swych pupili-były różne półki,przejścia,hustawki,kosze schodki-cały arsenał do dobrej zabawy i aktywnego spędzania cxzasu. Ech, nie każdy ma takich ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz